- Szczegóły
- Kategoria: Portret Michalaka
- Opublikowano: wtorek, 11 grudzień 2012 07:48
- karol
- Odsłony: 870
Jego ciepłe słowa a takie odczułem podczas rozmowy telefonicznej dały mi do zrozumienia że jest to osoba która a pamietajmy że w owym czasie miał 75 lat jest zaangażowana by uzyskać jak najwiecej informacj o nas tych mniej znanych i doprowadzić do spotkania jakim był zjazd w sierpniu w Sypniewie
Poczym pierwszy raz spotkaliśmy się osobiścia ja jak i wielu innych rozmawiałem z nim jak bym znał go wiele lat był bardzo otwarty zaciekawiony był losami wojennymi mojego dziadka Stefana choć jak wiemy również sam bardzo wiele przeszedł podczas okupacj jako młody chlopak. A potem był II zjazd w Płotkach widzialem jakie bylo jego zadowolenie że doszlo do kolejnego spotkania, no i III zjazd w Szamocinie na którym pojawił się rozmawiałem z nim tuż przed jego odjazdem do domu odczuwalem jego ogromne zadowolenie że jako pierwszy zasłużony dla klanu został tak uchonorowany za jego wkład i zaangażowanie w scalenie rodzin Klanu Michalaków. Był to moj ostatni kontakt z nim powiedział do mnie że jak Pan Bóg da i zdrowie mu dopisze to zobaczymy się na kolejnym zjezdzie rodzinnym , niestety tak już się nie stanie . Ale pamięć o nim pozostanie mi na długie lata . Takich jak wuja Majchrzak niema już wielu .
Niech spoczywa w spokoju